Wczoraj podczas wizyty u Mamy, obejrzalyśmy razem "Czego pragną kobiety" z wyglądającym jeszcze dobrze Melem Gibsonem i olśniewającą Helen Hunt. Film ten akuratnie leciał w tv, o dość późnej porze, ale właśnie ze względu na Helen, którą bardzo lubię, zdecydowałam się na zarwanie nocy.
Znacie/lubicie Helen? :)
Chyba pierwszym filmem jaki z nią widziałam było "Podaj dalej", piękny film z przesłaniem w którym zagrała rolę samotnej matki alkoholiczki, sprawującej opiekę nad niezwykle mądrym i dobrym chłopcem, któremu niestety przydaża się kolejna, jeszcze większa tragedia, która zmienia życie wielu osób.
Innym filmem z jej udziałem, który zapadł mi w pamięć, jest "Lepie być nie może" z Jack'iem Nicholsonem. Helen gra tutaj kelnerkę, również samotną matkę (tym razem schorowanego) dziecka, której życie zaczyna przenikać i bardzo pozytywnie dwukierunkowo oddziaływać z postacią maniakalnego pisarza, granego przez Nicholsona. Za swoją rolę w tym filmie dostała Oscara.
Doszły mnie rownież słuchy, że Helen Hunt ma spore szanse na nominację do Oscarów za rolę w filmie "Sesje". Tutaj link do trailera:
http://m.youtube.com/watch?v=zpjwRpH_RlY
Na podstawie zajawki mogę powiedzieć, że film wydaje się...dość osobliwy. Nie mniej jednak będę mocno kibicować Helen:)